Aranżując wnętrze musimy patrzeć nie tylko na wygląd pomieszczeń, ale i ich funkcjonalność. Dotyczy to przede wszystkim kuchni, w której spędza się każdego dnia dużo czasu. Obecnie istnieją trzy sposoby na urządzenie tego wnętrza, o ich wadach i zaletach opowiemy poniżej.
Otwarty aneks – gdy mamy mało przestrzeni i… lubimy rozmawiać
Kuchnia otwarta to obecnie najpopularniejsze rozwiązanie. Dlaczego architekci tak promują projekty tego typu? Gdyż pozwalają na funkcjonalne zagospodarowanie przestrzeni, zwłaszcza tej małej, a przy tym stwarzają większe możliwości aranżacyjne. W zamkniętych pomieszczeniach rzadko kiedy jest tyle miejsca, by postawić wyspę czy barek, natomiast otwarty na salon aneks daje duże pole do popisu w tym zakresie. Taka kuchnia optycznie powiększa też przestrzeń. Otwarty aneks umożliwia również osobie gotującej uczestniczenie w imprezie, a rodzicom pilnowanie bawiących się w salonie dzieci.
Aneks nie jest pozbawiony jednak wad. Przede wszystkim trzeba pamiętać o wydobywających się z pomieszczenia – nie zawsze przyjemnych – zapachach oraz hałasie. W otwartym aneksie połączonym z salonem, w którym zwykle przyjmujemy gości, trzeba mieć zawsze porządek, co nie zawsze jest łatwym zadaniem. Ponadto style architektoniczne obu pomieszczeń muszą ze sobą współgrać.
Kuchnia zamknięta – bardziej pojemna i zaciszna
Tego typu pomieszczenia powstają głównie w domach i mieszkaniach o dużym metrażu, w których nie potrzeba oszczędzać każdego centymetra kwadratowego. W kuchniach zamkniętych zwykle mieści się więcej szafek oraz sprzętów AGD, co z pewnością docenią osoby lubiące gotować. Nie trzeba w nich również mieć nieskazitelnego porządku – w razie wizyty niespodziewanych gości wystarczy zamknąć drzwi, by zasłonić mały bałagan – a unoszące się zapachy czy hałas nie stanowi żadnego problemu.
Kuchnie zamknięte mają jednak też wady. Po pierwsze osoba gotująca jest odgrodzona od pozostałych domowników/gości. Po drugie, jeśli w pomieszczeniu nie ma miejsca na kącik jadalniany, a jedyny stół znajduje się w salonie, by zaserwować jakikolwiek posiłek trzeba się sporo nachodzić. Po trzecie w zamkniętych pokojach często jest problem z naturalnym oświetleniem.
Aneks półotwarty – rozwiązanie kompromisowe
Alternatywą dla kuchni otwartych i zamkniętych jest pomieszczenie częściowo zabudowane, w którym przestrzeń przeznaczona do gotowania jest oddzielona od salonu ażurowym przepierzeniem, szklaną ścianką, drzwiami przesuwnymi czy zabudową meblową. W miejscu styku dwóch pokojów można zainstalować też barek czy wyspę z szafkami, w ten sposób zyskując dodatkowe miejsce do przechowywania. Takie rozwiązanie pozwala choć trochę ukryć bałagan, a jednocześnie umożliwia zachowanie stałego kontaktu z bliskimi lub gośćmi.